Czy to biznes marudzi, czy to IT miesza?Z mojego doświadczenia wynika, że nieodłączonym elementem projektu jest… dorozumienie. W ponad 90% rozpoczynanych projektów to wszyscy wiedzą, to na kiedy ma być. I mają z reguły blade pojęcie co trzeba zrobić.
I właśnie, podczas kiedy trzeba dograć szczegóły tego co ma być zrobione pojawia się Ono. Jego Wysokość Dorozumienie. A z nim Jej Jasność Mieszanie oraz Uniżony Sługa Marudzenie. Czy możliwe jest, aby sobie z nimi poradzić? Wyciszyć marudzenie, zminimalizować mieszanie. Opowiem Wam jak ja to robiłem. W Wy podejmiecie decyzję jak to wykorzystać w pracy – i życiu prywatnym.
Arkadiusz Cempura